top of page

Dlaczego Twój film nie interesuje dystrybutorów albo widzów w Polsce?


Podstawowe błędy producentów i scenarzystów w podziale na kategorie. Rozwinięcie poniżej.



Błędy wynikające z samego filmu czy scenariusza:

1. Nie doceniasz mocy uniwersalnego opowiadania historii

2. Brak rozpoznawalnych twarzy i nazwisk.

3. Ignorujesz gusta i zapotrzebowanie publiczności.

4. Nie zbadałeś odpowiednio ani nie zrozumiałeś rynku a Twoja historia nikogo nie interesuje.

5. Niewystarczająco pracowałeś nad scenariuszem.

6. Produkujesz filmy w gatunkach lub formach nie pasujących do zapotrzebowani rynkowych.

7. Nakręciłeś film artystyczny, nie zdając sobie z tego sprawy.


Błędy wynikające z braku wiedzy na temat dystrybucji:

1. Opis filmu i materiały prezentacyjne są nieprzekonywujące a Twoja wizja sprzedażowa pozostawia kupujących w konsternacji.

2. Zakładasz, że film obroni się i sprzeda sam.

3. Nie opracowałeś jasnego planu biznesowego ani strategii finansowej.

4. Nie przemyślałeś swojej strategii festiwalowej.

5. Nie dajesz dystrybucji czasu na prawidłową promocję.

6. Nie masz dystansu do własnej pracy, przeceniasz znaczenie lub wyjątkowość swojego filmu.

7. Czy zapytałeś kogoś, ile naprawdę jest wart Twój film?

8. Zapominasz, jak bardzo zaufanie ma znaczenie i nie godzisz się na strategię dystrybutora.

________________________________________

Błędy wynikające z samego filmu czy scenariusza w rozwinięciu:

1. Nie doceniasz mocy uniwersalnego opowiadania historii

Zanim zaczniesz bawić się w dekonstrukcję udowodnij, że umiesz zrobić dobry, oglądalny przez lata film. Po prostu dobrze i ciekawie opowiedz swoją historię. Widz lubi rozumieć co ogląda, lubi oglądać i przeżywać znajome rzeczy, żeby osiągnąć katharsis.


2. Twojemu filmowi brakuje rozpoznawalnej twarzy i nazwisk

W odpowiedziach, które otrzymałem, profesjonaliści z branży filmowej regularnie wskazywali brak znanych aktorów jako bezpośredni powód odrzucania projektu. Przywiązanie do nazwisk pozostaje jednym z pierwszych elementów, na które zwracają uwagę kupujący i dystrybutorzy, oceniając film. Dlaczego? Bo znane nazwiska zwiększają potencjalne zainteresowanie publiczności i zmniejszają ryzyko inwestycji w film.

Jest też kwestia rozpoznawalnych nazwisk wśród ekipy, te gwarantują także pewne zainteresowanie a także profesjonalizm produkcji.


3. Ignorujesz gusta i zapotrzebowanie publiczności.

4. Nie zbadałeś odpowiednio ani nie zrozumiałeś rynku.

Powyższe dwa punkty można sprowadzić do podpowiedzi – jeśli twój film nie przemawia wyraźnie do określonej, szerokiej widowni, dystrybutorzy nie będą zbyt entuzjastycznie nastawieni. Bardzo osobiste lub specjalistyczne tematy bez uwzględnienia wartości rozrywkowej trafiającej w szerszy gust niosą duże ryzyko inwestycji. Jednym słowem pisząc pisz, to co się podoba, albo tak jak się to podoba szerokiej widowni, co nie oznacza innowacyjności, czy indywidualnego podejścia. Clue polega na tym, aby napisać na nowo historię już znaną i lubianą.


5. Niewystarczająco pracowałeś nad scenariuszem.

Masz już piętnastą poprawkę scenariusza i wszyscy są zadowoleni, albo gorzej tak zmęczeni, że chcą już zapomnieć o nim, jedno i drugie wskazuje, że brak ci dystansu do projektu. Odłóż go na miesiąc i przeczytaj od deski do deski. Posłuchaj opisnii konsultantów, znajomych producentów, dystrybutorów. I pamiętaj, że „Z dobrego może powstać dobry lub zły film, ze złego dobry nie powstanie.” (Samuel Goldwyn)


6. Produkujesz filmy w gatunkach lub formach nie pasujących do zapotrzebowani rynkowych.

Kino przyzwyczaiło widzów do pewnych standardów, m.in. są nim gatunki filmowe. Nie bez kozery wszystkie strony kin publikują nazwę gatunku a , portale streamingowe nawet kategoryzują filmy poprzez gatunki. Trzeba pamiętać, że łączenie gatunków wychodzi na dobre rzadko i tylko najlepszym. Podczepiając się pod trendujący (co za okropne słowo, ale w punkt) gatunek, zwiększasz potencjał filmu.

Co do formatu, to zastanów się na czym widz ogląda filmy – na coraz większych telewizorach o stosunku 16x9 i z coraz bogatszą paletą barw – czyli nie będzie zachwycony oglądaniem czarno-białego filmu w starym formacie telewizyjnym 4x3.


Błędy wynikające z braku wiedzy na temat dystrybucji w rozwinięciu:

1. Opis filmu i materiały prezentacyjne są nieprzekonywujące a Twoja wizja sprzedażowa pozostawia kupujących w konsternacji.

Prócz dobrej historii i scenariusza a nawet filmu trzeba umieć o nim opowiadać. Trzeba przygotować sobie tag line i log line oraz krótkie streszczenie, które poda najbardziej intrygujące elementy scenariusza. Trzeba także umieć powiedzieć o grupie docelowej i najbardziej promocyjnych wartościach filmu. Żeby poświęcić dwie godziny na czytanie scenariusza czy oglądanie filmu dystrybutor musi zostać zaintrygowany, „złapany” – pitching pomysłu jest też sztuką. Obejmuje to atrakcyjne zwiastuny, dobrze zaprojektowane lookbooki/prezentacje, efektowne grafiki i świetne teksty streszczenia.


2. Zakładasz, że film obroni się i sprzeda sam.

Film ma przemówić sam, ale co jeśli jednak tego nie robi?


3. Nie opracowałeś jasnego planu biznesowego ani strategii finansowej.

Przedstawiając film dystrybutorowi czy producentowi albo nadawcy trzeba wiedzieć skąd się bierze na niego finansowanie, jak może zarobić na poszczególnych polach, warto przedstawić filmy porównawcze.


4. Nie przemyślałeś swojej strategii festiwalowej.

Zrobiłeś film i natychmiast zgłosiłeś go na najbliższy festiwal, który się do ciebie zgłosił. A to może zabić dalszą dystrybucję, bo największe festiwale, dystrybutorzy czy agenci sprzedaży muszą mieć światową premierę! Wybór pierwszego festiwalu i dalszej ścieżki festiwalowej, ma olbrzymi wpływ na sprzedaż. Nie rób tego pochopnie, najlepiej nie rób tego sam!


5. Nie dajesz dystrybucji czasu na prawidłową promocję.

Jak masz już film, śpieszysz się jak i cała twoja ekipa, żeby ujrzeć go w kinie lub streamingu. Ale widz nic jeszcze nie wie nic o Twoim filmie, to skąd ma wiedzieć, żeby pójść do kina? Film trzeba zawsze wypromować. I nie trwa to miesiąc! Samo tworzenie plakatu może zająć kilka miesięcy. To dystrybutor powinien zdecydować kiedy będzie najlepszy moment na wprowadzenie filmu do kin, festiwale i targi. Trzeba ocenić konkurencję, środki na promocję i jeszcze wiele składowych.


6. Nie masz dystansu do własnej pracy, przeceniasz znaczenie lub wyjątkowość swojego filmu.

7. Czy zapytałeś kogoś, ile naprawdę jest wart Twój film?

Powyższe dwa punkty można opisać wspólnie. Wszyscy znajomi chwalą Twój film, ale dystrybucja jakoś się nie pali do składania ofert? Może warto nabrać dystansu i zapytać profesjonalistów, co sądzą o twoim projekcie. Warto słuchać krytyki, szczególnie tej powtarzającej się i co ważniejsze, jeśli da się zrobić zmiany już popełnionych błędów, należy je wprowadzić jak najszybciej.


8. Zapominasz, jak bardzo zaufanie ma znaczenie i nie godzisz się na strategię dystrybutora.

A ostatni punkt jest zmorą dystrybutora. Dystrybutor jest po to, aby jak najlepiej rozpowszechnić twój produkt. Dystrybutor pobiera prowizję od sprzedaży, więc zależy mu na jak największym zysku. Chce zmienić opis, tytuł, gatunek? To tylko znaczy, że widzi w Twoim filmie więcej niż ty, że zna widza lepiej niż ty. Dystrybutor nie chce zrobić krzywdy twojemu filmowi. Nie ograniczaj dystrybucji, tylko ją wspieraj. I jak już wybrałeś dystrybutora, to mu zaufaj!


 
 
 

Comments


Post: Blog2_Post

+48 601165207

  • Twitter
  • LinkedIn

©2019 by Film Expert. Proudly created with Wix.com

bottom of page