top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraMarta Nowakowska

Pani Fletcher, Pozostawieni, Perrotta i seriale HBO

Obejrzałam serial produkcji HBO „Pani Fletcher”. Sam tytuł mnie nie zachęcał ale zaczęłam słyszeć wkoło tyle dobrego o nim, że sobie o nim poczytałam. I wtedy zorientowałam się, że serial ten jest kolejną adaptacją książki Toma Perrotty, którego „Pozostawionych” uwielbiałam. Uważam serial „Pozostawieni” za jeden z ciekawszych seriali postapokaliptycznych, wchodzących głęboko w naturę człowieka i robiących wiwisekcję emocji panujących w sytuacjach ekstremalnych. Tak mi się serial spodobał, że przeczytałam książkę. Jako fanka sci-fi od fiction po science lubię postapo. Jedną z najlepszych książek ostatnich lat jaką czytałam było „Metro 2033” Glukhovskyiego i nie mogę doczekać się jej sfilmowania. Na IMDB film jest jako projekt w developmencie. Ale książka Perrotta mnie rozczarowała! HBO ze średniej książki zrobioł świetny serial z ciekawszymi postaciami i rozbudowanymi wątkami.

Wzięłam się więc za serial „Pani Fletcher” z wielką ochotą. I wkurzyłam. Raz po raz byłam wyprowadzana z równowagi. Może nie jestem dokładnie w tym samym momencie życia co Pani Fletcher ale bliżej mi niż dalej i zamiast widzieć swoje odbicie zobaczyłam męskie wyobrażenie na temat kobiecej seksualności. Temat jest ciekawy, historia poprowadzona ciekawie, finał jest fenomenalny, Kathryn Hahn gra świetnie ale zachowania Pani Fletcher nie są kobiece. Żadna z nas, i nie mam na myśli czterdziestolatek, ale wszystkie kobiety na świecie nie robiłybyśmy sobie dobrze w biały dzień przy oknie kuchennym leżąc na brzuchu na kafelkach w kuchni i to poduszką z krzesła a do tego piekąc ciasteczka. Po pierwsze leżenie na brzuchu na twardej powierzchni jest samo w sobie niewygodne. Te grubsze mają spłaszany brzuch i piersi, te chudsze mają zgniecioną kość miednicy. Po drugie w biały dzień przy odsłoniętym oknie, do którego można zajrzeć z zewnątrz? Na trzeźwo? Po trzecie nigdy, przenigdy żadna kobieta nie stymulowałaby się rogiem poduszki z krzesła, bo to po prostu niehigieniczne. Przecież na takiej poduszce siada się w spodniach, które zaliczają inne powierzchnie, wyciera się brudne ręce, spada jedzenie. No i wiązałoby się z praniem takiej poduszki. A jak wie każda pani domu tego typu poduszki tragicznie odkształcają się w praniu! Co do onanizowania przy pieczeniu ciasteczek, to może jeszcze jakaś podniosłaby rękę tylko minutnik przy tej czynności nastawiony na 12 minut mnie by rozpraszał. W każdym razie od obejrzenia tej sceny cała przyjemność z obejrzenia serialu mi uciekła. Zaczęłam wszędzie widzieć męskie spojrzenie na temat. Nawet w cudownym finale, którego nie opiszę, bo jednak zachęcam szczególnie matki dorastających dzieci do zerknięcia jednym okiem przy gotowaniu lub prasowaniu.


0 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page